Czy udaje ci się zatrzymać w tu i teraz?

Bardzo często jesteśmy na autopilocie, przeżywamy siebie w przeszłości lub przyszłości, ale rzadko kiedy zauważamy siebie w teraźniejszości. Przestajemy przez to zauważać otaczające nas piękno i szczęście, a nawet doceniać najmniejsze aspekty życia. Dlaczego tak trudno jest nam się zatrzymać?

Często dlatego, że gonimy za czymś, co nie jest od początku nasze. Przyciszamy tym wspomnienia, odkładamy siebie na później, tłumacząc się brakiem czasu. Pędzimy przed siebie po więcej, a tym samym oddalając się od najistotniejszego miejsca – NAS SAMYCH.

Brak zatrzymania się jest brakiem kontaktu ze sobą, co też oznacza, że zapominamy świadomie oddychać. By nie zagubić się w przestrzeni poza sobą, zatrzymajmy się w ciszy, bo tylko tak będziemy bliżej siebie. Obecny świat a w nim presja, gonitwa za sukcesem, rozwój technologiczny jak i wyznaczniki piękności i mody bardzo często dokłada swój ciężar do już pełnej walizki życia.

Często przebywamy poza sobą, bo to, co jest w nas, bywa przygniecione, nieusłyszane i wytarte przez ciągłe deptanie po swoim ja. Gdy przychodzi czas zatrzymania, to unieważniamy to miejsce w sobie, ponieważ nasze przekonania mówią o tym, że nie wystarczamy. Uciekając od siebie, potwierdzamy swoje nieuświadomione przekonanie o naszej wartości. Być może to narzucony obraz rzeczywistości, jaki nas otacza, staje się narzędziem, który pomaga nam nie zaglądać głębiej w siebie.

„Bardzo ważne jest zauważenie tego, w jaki sposób byłaś w swoim ciele do dziś. Ile CIEBIE było fizycznie tu i teraz, a ile powędrowało w zupełnie innym kierunku. Zauważ też, w jakim kierunku twoje ciało poszło, czy tam gdzie chciałoby być kochane i zauważone, czy tam gdzie stara się coś udowodnić. Czy twoje ciało szuka w jakiś sposób schronienia? A może to TY właśnie go szukasz, ponieważ nie do końca czujesz się fizycznie tu i teraz?”

W książce – Po supełku do kłębka – opisuję jedną z metod powrócenia do siebie jaką jest – Ucieleśnienie – wyznaje Micia Mieszkowski (trenerka transformacji):

„Technika ucieleśnienia to metoda wykorzystania unikatowych wrażeń swojego ciała jako narzędzia do: rozwijania świadomości i obecności siebie, regulacji emocji, poczucia siebie, znalezienia równowagi, poznania siebie, pokochania siebie, poczucia bezpieczeństwa, połączenia się ze sobą, integrowania świata zewnętrznego z wewnętrznym, wychodzenia z izolacji, odseparowywania przeszłości od tu i teraz. Metoda, w której uczymy się czuć swoje ciało, wyrazić zgodę na to, jak się czujemy i kim jesteśmy, nim będziemy chcieli coś zmienić.”

Doceń i uszanuj swój wewnętrzny świat

Jedną z innych form zatrzymania może być medytacja, która pozwala uwolnić stłumione emocje takie jak np. złość, żal, smutek lub wstyd. Te emocje mogą być powiązane z przeszłą traumą, silnymi przeżyciami, stresem, ale głównie chodzi o pamięć, jaka osiedla ciało i głowę. Medytacja pomaga w produkcji neuroprzekaźników jak dopamina i oksytocyna. Dlatego wspomaga nam w depresji. Jest to tak naprawdę praca na poziomie ciała, duszy i emocji i może być wykonywana w ruchu (medytacja motywacyjna lub uważności) i tradycyjnie leżąc wygodnie na swojej kanapie w otoczeniu ciszy (Medytacje relaksacyjne, oddechowe). Medytacja a dokładnie jej rodzaj; Mindfulness może również uwolnić poczucie bezradności związanym z pewnymi wydarzeniami jak i wzbogacić nasza percepcje siebie i świata. Mindfulness jest medytacją uważności, przynosząca korzyści takiej jak zmiana naszej silnej reakcji na pewne bodźce (triggers). Jest to pozwolenie na przeżywanie aktualnego momentu i zawarte w nim emocje oraz myśli. Dzięki mindfulness możemy skonfrontować niewygodne i zauważyć jak często nadinterpretowaliśmy intencje lub słowa innych.

Poznaj swój wewnętrzny świat, powędruj do siebie i poczuj swoją obecność

„Świadomość swojego ciała oznacza doświadczanie go nie tylko od zewnątrz, ale też od środka.”

• Medytacja nie jest droga na skróty ani ucieczka przed pracą ze sobą. Jeśli nie jesteśmy gotowi spojrzeć w oczy naszej prawdzie to prędzej czy później pojawi się ona ze zdwojoną siłą. W medytacji musimy być gotowi na to co kryje się pod naszymi warstwami a przykryte pod tonem filtrów i masek. Nie ukryjesz się przed sobą a jedynie przedłużysz cierpienie jeśli będziesz uciekać. Ludzie czasem wykorzystują terapię, coaching lub medytacje nie w szukaniu rozwiązania a jako odskoczni od codzienności, z którą nie potrafią się skonfrontować. Dlatego kiedy wybieramy medytację, musimy być gotowi na odkrywanie. Problemy, które pojawiają się na naszej drodze życiowej lub te w medytacji są informacją dla nas o nas samych. W tych informacjach zawarte są odpowiedzi. Dlatego warto szukać rozwiązań w głębi siebie.

„Żadne z odpowiedzi nie przyjdą już gotowe. By poznać siebie i swoje potrzeby, musimy zainwestować swoją energię i czas”.

• W medytacji nie chodzi o uniknięcie bólu. Uczy nas ona przyjąć lub zaakceptować nasz tutejszy stan/doświadczenie, lub rzeczywistość. Nie chodzi tu o przyzwolenie a o akceptację — że pewne zdarzenia mają miejsce. Chodzi też o uwolnienie zasiedziałych emocji z ciała, czyli puszczenie wolno oddechem tego co zamieszkuje myśli i nasze komórki. Gdy wykonujemy medytacje systematycznie, to wtedy zmienia się nasze nastawienie na ból (psychiczny lub fizyczny). Niektóre stresujące nas sytuacje stają się mniej intensywne, co pomaga nam radzić sobie z nimi lepiej. Jest to zdrowy sposób regulacji naszych emocji, ponieważ wtedy nie stosujemy ucieczki i nie sięgamy po destrukcyjne rozwiązania, by poradzić sobie z tymi emocjami. Pomaga nam to tez skoncentrować na tym co istotne w naszym życiu jak i wzbogacić naszą tolerancję na stres i trudne sytuacje.

„Transformacja, jaką przebywamy, nie ma być tylko dobra, wygodna, usłana różami. Ona ma być prawdziwa.”

• MBCT – Gdy łączymy medytacje z CBT (kognitywną behawioralną terapię) to pozwalamy na nasze zmiany nastroju, uświadamiamy sobie je i uczymy się je akceptować. Mindfuless pozwala nam obserwować myśl, emocje lub wydarzenie bez oceny a w tym rozpoznać swoje dotychczasowe schematy. Zaczynamy wtedy odkrywać głębsze znaczenie tych emocji i myśli, ponieważ nie są już one hałasem a obiektem, któremu można przyjrzeć się z boku. Jest to świetny sposób na przerwanie schematu, jakim posługiwaliśmy się do tej pory, który nie był efektywny lub napędzał lęk, poczucie wstydu lub agresję. Nasza perspektywa ulegnie zmianom i zmieni to obraz naszej rzeczywistości. Jedno z ćwiczeń uważności to – Mindful seeing (Uważność patrzenia). Polega na obserwacji naszego otoczenia. Tu skupiamy uwagę na tym, co widzimy i opisujemy sobie to w głowie albo na głos. Obserwujemy szczegóły takie, jak wiatr, strukturę, kolory, ruch. Najlepiej jest obserwować otoczenie z perspektywy osoby, która nie widziała świata nigdy. Mindful listening (Uważność słuchania). To ćwiczenie pozwalające odejść na chwile od tego co nas przytłacza, od natłoku myśli i tego co nas zamartwia lub pogłaśnia się w głowie. W zamian skupiamy uwagę na percepcji słuchu i koncentrujemy się na tym co słyszymy w naturze, w domu, na ulicy lub opowieści drugiej osoby. Uważność słuchania pomaga odejść od natłoku myśli jak i jest dobrym narzędziem do budowania umiejętności komunikacyjnych. Każdy członek grupy opowiada po kolei swoje doświadczenie w temacie grupy, obserwując swoje myśli, sposób w jaki opowiada, i jak się czuje kiedy dzieli się swoją historią.

Dlatego to ćwiczenie można również wykonać w grupie terapeutycznej, coachingowej i zastosować je w otoczeniu pracy.

• Medytacja pozwala nam zbudować ze sobą. Chodzi o zdrowe relacje, bliższy kontakt ze sobą, uciszyć wewnętrzny chaos, uzupełnienie tego miejsca w nas, które nazywamy pustką. Kreując silniejsze więzi ze sobą, możemy odczuć w sobie grunt, co w zamian pomoże nam budować też zdrowsze relacje z innymi. Gdy zauważamy siebie, to zauważamy też świat i innych. Ważne jest tu ZAUWAŻYĆ SIEBIE. Jeżeli spojrzymy na siebie z ciekawością, współczuciem zrobimy więcej przestrzeni na siebie, co wzmocni nasz grunt, który w zamian utrzyma nasze życie. Jest to cudowna forma poznania tego kim jesteśmy, odpuszczenia tego co już nam nie służy a co najważniejsze to uwierzenie w to, że zasługujemy na miłość. Poznając to, kim jesteśmy możemy uważniej podejmować decyzje, które są w zgodzie z nami, możemy stawiać zdrowe granice, jak i żyć życiem, które kreujemy sami. Świadoma relacja ze sobą wpływa też na świadome wychowanie jeśli jesteśmy rodzicami.

Gdy nie ma tej przestrzeni dla nas jak i zrozumienia siebie to zagłusza się wtedy resztę życia.

Micia Mieszkowski