Zaburzenia emocjonalne – depresja i podobne.

Zaburzenia emocjonalne to obszerne pojęcie zawierające przeróżnego rodzaju zakłócenia postępowania, sposobu myślenia oraz nastroju człowieka.

Choroby, zaburzeniaCiekawostkiPoradyUzależnienia

Życie bez nałogów

Rate this post

Nałogi potrafią diametralnie zmienić życie osoby uzależnionej ale nie tylko jej. Cierpi cała rodzina uzależnionego.

Niezwykle toksyczny wydźwięk mają one na zdrowie psychiczne i fizyczne chorego, ale również na relacje z innymi czy pracę. Bardzo ważna jest więc, decyzja o wyjściu z nałogu nie tylko dla samego chorego ale i najbliższego mu otoczenia. Czy masz świadomość od czego można się uzależnić? Nie należy zapominać, ze to krok jeden z wielu jakie na drodze do zdrowienia musi pokonać uzależniony. Terapia jakiej należałoby się poddać, będzie mieć charakter długotrwały i złożony, a zasady jakie osoba uzależniona pozna na niej, będą obowiązywały już przez całe życie. Warto pamiętać, że praca nad samym sobą nie kończy się wraz z zakończeniem terapii, a silna wola jest tutaj niezbędnie potrzebna, tym bardziej po zakończeniu leczenia. To praca, która będzie trwać już do końca – bo tylko wtedy osiągniemy zamierzony cel i będziemy mogli my i nasi bliscy cieszyć się z efektów naszej ciężkiej i mozolnej pracy – nad samym sobą! Co to jest uzależnienie, jak je rozpoznać i leczyć?

Czy można zbudować w sobie motywację do rzucenia nałogu?

Chyba nawet najbardziej niezawodne i nowatorskie metody leczenia nie przyniosą zamierzonego skutku, jeśli uprzednio nie przygotujemy na to naszej psychiki. Jeśli podejdziemy do tego z negatywnym nastawieniem stracimy tylko cenny czas, ale i pieniądze. Zanim podejmiemy decyzję o tym czy warto, ale przede wszystkim uświadomimy sobie na czym to polega, watro zadać sobie kilka istotnych pytań:

„Dlaczego chcę podjąć leczenie?” – to jedno z zasadniczych pytań jakie należy sobie zadać, ale również na nie umieć odpowiedzieć – oczywiście być jeszcze tego  świadomym i przekonanym, ze tak należy. Już sama chwila podjęcia decyzji o terapii jest decydująca i ma miejsce w dość krytycznym momencie naszego życia, w tym kiedy zdajemy sobie sprawę (bądź nie) ze skutków jakie niesie nadmierne spożywanie substancji uzależniającej czy popadanie w nawyki, które prowadzą do zauważalnego wpływu na codzienne życie chorego. Warto z tą świadomością udać się na terapię.

„Jakie korzyści niesie rozpoczęcie leczenia?” – i tutaj zaczynają się schody, gdyż z perspektywy osoby uzależnionej może być chęć ponownego skorzystania z przyczyny powstania nałogu. Tutaj ważne jest to by uzmysłowić sobie czym jest nałóg i jakie niesie konsekwencje – jeśli dalej będziemy w nim tkwić. Nie ma czegoś takiego jak zaleczenie i powrót do starych nawyków, albo np. „picie kontrolowane”. Do terapii musimy podejść z nastawieniem, że nie chcemy już do nałogu powracać, ani tym bardziej kontrolować go w taki sposób by móc dalej czerpać z niego korzyść.



„Jakie długofalowe korzyści przyniesie mi terapia?” –aby odpowiedzieć sobie na to pytanie musimy rozpatrzyć je pod wieloma względami. Wiemy już jaki wpływ na nasze życie i na różne jego obszary ma nałóg. Istotnym posunięciem będzie uświadomienie sobie a także i wypisanie jakie pozytywy daje leczenie na każdy z tych właśnie obszarów. Tylko wtedy będziemy w stanie zobaczyć, jak dużo jest w stanie zmienić jedna, ale jakże ważna decyzja o tym, że życie bez nałogów jest o wiele lepsze i pełniejsze.

Poznaj ciekawe książki o nałogach – http://www.psychoskok.pl/aktualnosci/ksiazki-o-uzaleznieniach/

Nie pozostanie nic innego jak uświadomić sobie, że nałogi ograniczają nas i nasze życie na całej linii – życie bez nałogów jest znacznie lepsze.

Na rynku wydawniczym ukazała się książka Moniki Jagodzińskiej „Uzależniony. Droga do trzeźwości. Na podstawie życia Adama Gałęskiego”. Początek historii to opis przeżyć młodego człowieka – wówczas jeszcze ucznia – który zagłębia się w świat używek. Zaczyna się bardzo niewinnie, no bo przecież to tylko jakieś skręty… Przynajmniej tak wydaje się młodym ludziom. Jednak organizm szybko się przyzwyczaja i zaczyna wymagać więcej i więcej. Już tylko palenie się liczy, to i zdobycie pieniędzy na kolejną porcję zioła… Kiedy możliwości finansowe się kończą, Adam przerzuca się na dopalacze i płynie dalej… Kłamie, oszukuje, stacza się coraz bardziej. Już nic i nikt się nie liczy – tylko ćpanie.

Życie jest nieprzewidywalne i nie wiemy, co wydarzy się za rok, za dwa, za dziesięć lat. Często na własne życzenie komplikujemy je, sami pod sobą kopiemy dołki, by potem w nie wpaść, po czym budujemy, mniej lub bardziej opornie, drabinę, by ponownie wejść na właściwe tory. Jedni podejmują tę próbę, inni poddają się prędzej czy później. Nie zawsze to od nas zależy, czasami problem nas przerasta albo wydaje nam się, że tak jest. Za chwilę podążymy śladami Adama, którego historia tutaj opisana, pokazuje, że nie ma co wychodzić z kina, póki trwa seans.




Comment here