Zaburzenia emocjonalne – depresja i podobne.

Zaburzenia emocjonalne to obszerne pojęcie zawierające przeróżnego rodzaju zakłócenia postępowania, sposobu myślenia oraz nastroju człowieka.

EmocjeKsiążkiPorady

Jak sobie wybaczyć – 4 sposoby

Rate this post

Prawie każdy ma chwile, których nie potrafi sobie wybaczyć. Znasz te: losowo pojawiają się w twoim umyśle, dręcząc cię – wtedy, gdy powiedziałeś niemiłą rzecz o swoim najlepszym przyjacielu, a on stał tuż za tobą; czas, w którym oddałeś pracę pełną błędów swojemu szefowi; a może kogoś oszukałeś, skłamałeś lub okradłeś. Jeśli te wspomnienia drwią z ciebie – czy jest to uzasadnione, czy nie – jeszcze sobie nie wybaczyłeś. I bez względu na to, co zrobiłeś, powinieneś…

Wybaczanie sobie jest ważne, ponieważ jeśli tego nie zrobisz, ryzykujesz, że te błędne działania przedefiniują twoje poczucie tego, kim jesteś.

Istnieje powszechne błędne przekonanie, że odmowa wybaczenia sobie dowodzi, że jest ci bardziej przykro, ale to, co tak naprawdę robi, powstrzymuje cię. To faktycznie powoduje, że wchodzimy w związki w złej sytuacji. Być może ważniejsze jest to, że nie wybaczając sobie, tak naprawdę decydujemy się żyć mniej radosnym życiem. Więc jeśli nauka wybaczania sobie jest tak ważna, jak to robisz?

Odłącz swój błąd od swojej tożsamości

Jeśli obwiniasz się za zrobienie czegoś złego, a potem masz wyrzuty sumienia, ze tak surowo się oceniasz, nigdy nie poczujesz się lepiej.

Zamiast tego przyznaj, że twoja wina służyła celowi, ale tym celem nie jest torturowanie siebie przez wieczność. Nasz mózg ma żywotny interes w upewnianiu się, że przez cały czas pamiętasz, że jesteś osobą zdolną kogoś zranić, abyś nigdy więcej tego nie zrobił. To dlatego te błędy są dla nas tak przytłaczające – nie chcemy ich powtarzać, więc  dręczymy się, aby stworzyć stały sygnał ostrzegawczy.

Ale jeśli potrafisz rozpoznać, że nie zrobiłeś tego ponownie i że pamięć służy swojemu celowi, możesz przestać mieć obsesję. Jest to trudne, ponieważ ciało jest bardzo skupione na tym, abyś nie zapominał o tym, co zrobiłeś. Musisz zdecydować: to się wydarzyło, a nie oznacza to że taki jestem. Zamiast nosić strach, że znowu namieszasz, zamień go w mądrość: ta sytuacja czegoś mnie nauczyła, nie zrobię tego ponownie.

Zapisz swoje myśli

Dziennikarstwo jest potężnym narzędziem we wszelkiego rodzaju psychologicznym uzdrawianiu, ale tutaj może być szczególnie pomocne. Jedną z rzeczy, które sugeruje się, gdy ktoś zmaga się z przebaczeniem samego siebie, jest spisanie swoich uczuć. Możesz napisać, na przykład, jestem kłamcą, nie jestem godny zaufania. A potem byś na to spojrzał i zażądał dowodów. Zadaj sobie pytanie: Czy rzeczywiście jesteś niegodny zaufania, czy po prostu raz zrobiłeś jedną nierzetelną rzecz?



Zbadaj odpowiedź w swoim piśmie, na przykład wymieniając niewiarygodne rzeczy, które zrobiłeś. Może się okazać, że jest to dość krótka lista, zdominowana przez pamięć, której sobie nie wybaczyłeś. Kiedy zobaczysz, że nie ma dowodu na to, że jesteś z natury zły, łatwiej jest dać sobie łaskę za swój błąd.

Proś o przebaczenie

Szanse są takie, że jeśli zrobiłeś coś złego, że nie wybaczyłeś sobie tego, prawdopodobnie był w to zamieszany ktoś inny. A częścią wybaczania sobie jest poinformowanie drugiej strony lub stron, że wiesz, że popełniłeś błąd.

Warto o tym powiedzieć na głos i przejęcie odpowiedzialności za swoją rolę w tym, co się wydarzyło. A następną częścią jest prośba o przebaczenie – i nie możesz uzależnić swoich myśli od tego, czy otrzymasz przebaczenie, czy nie. Nie możesz decydować, jak wygląda przebaczenie.

Innymi słowy, druga osoba lub ludzie mogą ci nie wybaczyć i to jest w porządku. Miałeś w głowie narrację, że się myliłeś, a teraz dałeś im do zrozumienia, że ​​tak się czujesz. To, co zrobią dalej, nie musi powstrzymywać Cię przed wybaczeniem sobie. Mają prawo do swoich uczuć, tak jak ty masz prawo przestać torturować siebie.

Zaakceptuj konsekwencje

Przebaczenie sobie oznacza zrozumienie, że być może zasłużyłeś na konsekwencje, z którymi się spotkałeś, ale że kara nie musi ciążyć na tobie na zawsze. Może zostałeś zwolniony z powodu kłamstwa, które powiedziałeś w pracy. Musisz być gotów oddzielić konsekwencje od swojej tożsamości. W tym przykładzie zwolnienie jest współmierną konsekwencją kłamstwa — nie musisz określać siebie jako kłamcę (ani nie musisz zakładać, że wybaczenie sobie oznacza, że ​​miałeś rację). Czy to oznacza, że ​​zawsze jesteś kłamcą? Nie, to znaczy, że raz skłamałeś. Kiedy już przedstawisz sobie wizję tego, w jaki sposób włączysz do swojej przyszłości to, czego nauczyłeś się na podstawie swojego błędu, zauważysz, że coraz mniej przywiązujesz się do swojego starego błąd.




Comment here