Zależnie od źródeł wyróżnia się dziesiątki, a nawet setki nurtów, szkół i metod psychoterapii uzależnień. W potocznym rozumieniu wszystkie z nich można sprowadzić do poetyckiego określenia “rozmowa, która leczy”. Jednak w konkretnej praktyce występują pomiędzy nimi zasadnicze różnice. Niezwykłe bogactwo możliwych metod można podzielić na cztery zasadnicze grupy: terapię psychodynamiczną, poznawczo-behawioralną, humanistyczną i systemową.
Celem tego tekstu nie jest porównywanie skuteczności poszczególnych metod. Kluczowe jest pokazanie najbardziej podstawowych różnic w podejściu do pacjenta i samej terapii. Wymienione już główne nurty w terapii uzależnień znane są od wielu dekad, poparte badaniami i tysiącami przeanalizowanych przypadków oraz bogatą literaturą przedmiotu. Innymi słowy są to metody godne zaufania. Wszystkie znajdują szerokie zastosowanie w terapii uzależnienia od alkoholu, narkotyków i uzależnień behawioralnych.
Oto krótkie charakterystyki czterech głównych kierunków w terapii uzależnień.
Terapia psychodynamiczna
Wywodzi się wprost od klasycznej psychoanalizy freudowskiej, która jest źródłem wszystkich nurtów współczesnej terapii. Metoda psychodynamiczna opiera się na założeniu, że źródłem wszelkich problemów natury psychicznej są nieuświadomione konflikty i sprzeczności wewnętrzne, które powstały we wczesnym dzieciństwie. O ile jednak Zygmunt Freud bardzo silnie akcentował znaczenie seksualności człowieka, to terapia psychodynamiczna przykłada do tej sfery znacznie mniejszą wagę. Jak łatwo przewidzieć, proces terapeutyczny koncentruje się na próbach wydobycia z mroków pamięci przeszłych zdarzeń i ustalenia ich utajonych przez lata przyczyn. W ten sposób dochodzi do “rozbrojenia” konfliktu, samopoznania i ustąpienia problemów. Metoda psychodynamiczna znacznie skróciła proces terapeutyczny, który w przypadku klasycznej psychoanalizy trwał kilkanaście, a nawet ponad dwadzieścia lat. Leczenie zgodne z kanonem zasad terapii psychodynamicznej trwa od trzech do pięciu lat, co współcześnie czyni ją jedną z najbardziej rozciągniętych w czasie form terapii.
Psychoterapia poznawczo-behawioralna
Metoda terapii poznawczo-behawioralnej to, bez cienia przesady, bunt wobec klasycznej psychoanalizy i metod odwołujących się do niej w sposób bezpośredni. W połowie XX w. grupa terapeutów odrzuciła introspekcję na rzecz skupienia się na zachowaniach człowieka. Zamiast drobiazgowego analizowania przeszłości zwolennicy behawioryzmu chcieli nieść ludziom szybką i skuteczną pomoc w radzeniu sobie z aktualnymi problemami. Drogą do tego celu stała się zmiana nawyków, schematów zachowań oraz sposobu postrzegania świata. Początkowy czysty behawioryzm a przestrzeni czasu został wzbogacony przez metody poznawcze. W ich świetle jednostka konstruuje własną rzeczywistość wewnętrzną w wyniku przetwarzania informacji. Opierając się na tym założeniu terapia poznawczo-behawioralna skupia się na zmianie sposobu myślenia i wypracowaniu określonych modeli zachowań. Podstawową kwestią jest przekonanie, że oczyszczenie myślenia (z fałszywych stereotypów, uprzedzeń, błędów poznawczych) doprowadzi do polepszenia życia emocjonalnego i funkcjonowania człowieka w otoczeniu społecznym. Aktualnie mamy do czynienia z tzw. trzecią falą rozwoju terapii poznawczo-behawioralnej, czyli połączeniem wszystkich elementów rozwojowych behawioryzmu i terapii poznawczej. Terapia poznawczo-behawioralna jest jednym z najpopularniejszych i najpowszechniej stosowanych systemów leczenia uzależnień.
Psychoterapia humanistyczna: gestalt, logoterapia i terapia rogersowska
Trzeci z głównych nurtów w psychoterapii pojawił się w drugiej dekadzie XX w. jako wyraz buntu zarówno przeciwko psychoanalizie, jak też metodzie poznawczo-behawioralnej. Twórcy nurtu humanistycznego nie odrzucili, lecz poszerzyli metodologię konkurencyjnych form psychoterapii. Do kategorii biologicznych, fizjologicznych i psychologicznych dodali wymiar duchowy. To zasługa Fritza Pearlsa (Gestalt), Carla Rogersa (terapia rogersowska) oraz Viktora Frankla (logoterapia). Propozycje nowej terapii były często bardzo niekonwencjonalne. Wystarczy wspomnieć zaproponowane przez Frankla dyrektywy paradoksalne czy logodramę, w której pacjent wyobraża sobie siebie samego na łożu śmierci, żeby z perspektywy ostatecznej spojrzeć na swoje aktualne problemy. Z kolei terapia rogersowska akcentuje potrzebę samorealizacji i konsekwentnego wzmacniania własnej wartości. Gestalt dodaje do tego dążenie do harmonii wszystkich składników życia wewnętrznego.
Psychoterapia systemowa
Psychoterapia systemowa całkowicie rezygnuje z metod psychoanalitycznych: przesuwa uwagę z uwarunkowań i problemów wewnętrznych pacjenta na jego relacje z systemem. Pod pojęciem systemu rozumie się rodzinę, grupę rówieśniczą czy zawodową. Podstawowym założeniem terapeutycznym jest przekonanie o tym, że trwała poprawa w funkcjonowaniu jednostki jest uzależniona od zmiany w działaniu systemu. Zwolennicy psychoterapii systemowej odeszli od linearnego rozumienia układu przyczynowo-skutkowego. System oddziaływań przedstawiany jest w postaci cyrkularnej, gdzie zmiana jednego elementu powoduje złożone oddziaływania na wszystkie składniki systemu. Ma to praktyczne znaczenie dla terapii: w proces leczenia włącza się pacjenta i jego otoczenie społeczne. Na przykład lecząc dziecko, terapii poddaje się również rodziców, rodzeństwo, a często także dalszą rodzinę. W tym modelu leczenia nie poszukuje się odpowiedzi na ogólne pytania egzystencjalne, lecz sposobu usprawnienia relacji związanych z bardzo konkretnym problemem. Terapia systemowa jest terapią krótkoterminową: często ogranicza się do kilku sesji.
Co zadecydowało o wielkiej popularności terapii poznawczo-behawioralnej?
CBT (Cognitive–Behavioral Therapy), czyli terapia poznawczo-behawioralna jest szeroko rozpowszechniana i bardzo chętnie wybierana przez terapeutów uzależnień na całym świecie. Przyczyny popularności tego modelu leczenia zaburzeń psychicznych wyjaśnia specjalista z ośrodka leczenia uzależnień Moje Życie: – „Kluczowe dla popularności CTB okazały się dwa czynniki: oparcie leczenia na badaniach naukowych i transparentność założeń teoretycznych. Przekonanie o tym, że sposób myślenia decyduje o tym, jakie są nasze uczucia i zachowania, przeniknęło nawet do kultury masowej. Trzecim niezwykle ważnym czynnikiem jest partnerska relacja, która łączy terapeutę z pacjentem. Pacjent nie jest obiektem, lecz podmiotem terapii”.
Duże znaczenie ma też nastawienie terapii poznawczo-behawioralnej na osiąganie konkretnych celów. Nie jest ona wyprawą do własnego wnętrza, lecz pracą nad problemem – nad zmianą myślenia i wytworzeniem nowych wzorców zachowań.
Comment here