Zaburzenia emocjonalne – depresja i podobne.

Zaburzenia emocjonalne to obszerne pojęcie zawierające przeróżnego rodzaju zakłócenia postępowania, sposobu myślenia oraz nastroju człowieka.

CiekawostkiDefinicjeRelacje

Efekty psychologiczne, którym podlegamy nieświadomie

5/5 - (2 votes)

Prezentujemy Wam kilka efektów psychologicznych, którym podlegamy niemal każdego dnia, nie zawsze świadomie. Opisują zachowania i reakcje wielu ludzi. Wielu z nas posługuje się nimi (niektórymi non stop), jednak nie mając o tym pojęcia. Jedne są szkodliwe – dla nas i dla innych – a inne mające za zadanie odnosić skutek w radzeniu sobie z dylematami czy niepowodzeniami. Jeśli szukasz sposobu na zwiększenie swojego osobistego rozwoju, zrozumieniu psychologii naszych działań – watro zaznajomić się z ich znaczeniem. Wiedza to połowa sukcesu.

Kiedy uświadomisz sobie wszystkie sposoby, w jakie nasze umysły wchodzą, ważą decyzje i podświadomie działają, możesz zobaczyć, że psychologiczne zalety zaczynają nabierać kształtu. To jest jak kulisowa przepustka do sposobu, w jaki pracujemy i, czego potrzeba, aby odnieść sukces.

Zobacz Słownik psychologiczny. Leksykon ludzkich zachowań – http://www.ebooki123.pl/slownik-psychologiczny-leksykon-ludzkich-zachowan_p19

Poniższe 6 faktów psychologicznych może być postrzegane jako przewodnik do samodoskonalenia, oparty na domyślnych ustawieniach mózgu. To ważne, aby poznać i zrozumieć, jak funkcjonuje nasz mózg i jak najlepiej unikać powszechnych nieporozumień.

Efekt  Pratfalla – Twoja sympatia wzrośnie, jeśli nie jesteś doskonały

Śmiało przyznawaj się do niepowodzeń swoim przyjaciołom. Błędy przyciągają dzięki efektowi Pratfalla: ci, którzy nigdy nie popełniają błędów, są postrzegani jako mniej sympatyczni niż ci, którzy popełniają sporadyczne faux-pas. Poskramianie przyciąga ludzi, czyni cię bardziej ludzkim. Doskonałość tworzy bariery. Ci z nas, którzy mają wady, są za każdym razem lepiej postrzegani.

Teoria ta została przetestowana przez psychologa Elliota Aronsona. W swoim teście poprosił uczestników o wysłuchanie nagrań osób odpowiadających na quiz. Kiedy uczestnicy zostali poproszeni o ocenę quizerów, grupa rozlewająca kawę znalazła się na szczycie.

Efekt Pratfalla jest dobrym przypomnieniem, że można być omylnym. Sporadyczne błędy są nie tylko akceptowalne, ale mogą okazać się korzystne. Dopóki błędy nie są krytyczne, a popełnianie błędów nie powoduje osłabienia reputacji, okazjonalne efekt ten może być bardzo przydatny.

Efekt Pigmaliona – Większe oczekiwania zwiększają wydajność.

Istotą tego psychologicznego fenomenu jest koncepcja samospełniającej się przepowiedni:

jeśli wierzysz, że coś jest prawdą o tobie, w końcu tak będzie.

Pierwszy test efektu Pigmalion został przeprowadzony przez psychologa Roberta Rosenthala i został przeprowadzony na uczniach klasy pierwszej i drugiej szkoły podstawowej. Na początku roku wszyscy uczniowie przystąpili do testu oceniającego, a Rosenthal utwierdził nauczycieli w przekonaniu, że niektórzy uczniowie są zdolni do wielkich osiągnięć. Rosenthal wybrał tych uczniów losowo, niezależnie od rzeczywistych wyników testów IQ.

Pod koniec roku, kiedy uczniowie zostali ponownie przetestowani, grupa wyznaczonych osób osiągających wysokie wyniki rzeczywiście wykazała poprawę w stosunku do swoich rówieśników. Późniejsze testy wykazały, że nauczyciele podświadomie dali grupie specjalnej większe możliwości, poświęcili więcej uwagi, ich oczekiwania wobec tej grupy były wyższe, cowpłynęło na lepsze wyniki. Rosenthal podsumował swoje odkrycie:

To, czego jedna osoba oczekuje od innej, może służyć jako samospełniająca się przepowiednia.

Efekt „Pigmaliona”, nazwany na cześć opowieści Owidiusza o rzeźbiarzu, który zakochuje się w jednym ze swoich posągów. Wnioski dotyczące efektu Pigmaliona mogą przynieść korzyści zarówno rozwojowi osobistemu, jak i przewodzeniu (np. grupą ludzi). Indywidualnie możesz rzucić wyzwanie trudniejszym celom i zadaniom, starając się sprostać temu wyzwaniu. Jako lider, gdy oczekujesz więcej od siebie i innych w swoim zespole, w zamian możesz zaobserwować lepsze wyniki.

Paradoks wyboru – im więcej mamy wyborów, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że będziemy zadowoleni z naszej decyzji.

Nawet jeśli nasza ostateczna decyzja jest wyraźnie poprawna, w obliczu wielu wyborów jesteśmy mniej skłonni do zadowolenia z tego, co wybieramy. Bez wątpienia jest ci to znane. Kiedy mamy ochotę coś zjeść, często zastanawiamy się nad wyborem menu. Kupując nowy samochód, mamy wiele różnych możliwości, by wybrać ten odpowiedni dla siebie. Bogactwo wyborów sprawia, że znalezienie zadowolenia jest o wiele trudniejsze.



Aby zaprezentować ten paradoks, psycholodzy Mark Lepper i Sheena Iyengar przeprowadzili eksperyment na dżemie w supermarkecie. W sklepie spożywczym dla smakoszy Lepper i Iyengar zaproponowali próbki smaków wysokiej jakości dżemów. W jednym teście zaoferowano sześć gatunków; kolejny test, który zaoferowali, zawierał już 24 rodzaje. Wyniki badania wykazały, że 30% osób narażonych na mniejszy wybór skończyło się na zakupie słoika z dżemem. Tylko 3% tych, którzy mieli większy wybór, zakupiło dżem.

Sława testu dżemów połączona z popularną książką  psychologa Barry’ego Schwartza czyni paradoks wyboru jednym z najbardziej nagłośnionych (i krytykowanych) zjawisk psychologicznych. Być może najlepszym potwierdzeniem tej tyranii wyboru są jej zdroworozsądkowe wyjaśnienia: szczęście zmniejsza się wraz z dodatkowym wysiłkiem i stresem, jakie trzeba podjąć, aby rozważyć wiele opcji, koszt alternatywny wpływa na sposób, w jaki cenimy przedmioty, presja wyboru może być wyczerpująca.

Proste rozwiązanie paradoksu wyboru: daj sobie mniej opcji. Klucz do tego znajduje się w następującym fragmencie książki Schwartza:

Skup się na tym, co czyni cię szczęśliwym, i rób to, co nadaje sens Twojemu życiu.

Efekt Bystandera – im więcej osób zobaczy kogoś w potrzebie, tym mniej prawdopodobne jest, że ta osoba otrzyma pomoc.

Przypowieść o dobrym Samarytaninie wyraźnie ilustruje ten efekt. Podobnie jak wiele tragicznych wydarzeń w historii. Naukowcy nazywają to „pomieszaniem odpowiedzialności”, gdzie osoby odczuwają mniejszą odpowiedzialność za wynik wydarzenia, gdy inni są w pobliżu. W rzeczywistości prawdopodobieństwo pomocy jest odwrotnie proporcjonalne do liczby obecnych osób. Jeśli kiedykolwiek potrzebujesz pomocy, nie szukaj go w tłumie.

Latané i Darley przeprowadzili trzy eksperymenty, aby przetestować zachowanie osób postronnych w sytuacjach. Ich wyniki wskazały, że sposób, w jaki badani byli proszeni o pomoc, miał znaczenie. W jednym warunku badani pytali obserwatora o jego nazwisko. Więcej osób udzieliło odpowiedzi, gdy uczniowie najpierw podali swoje imię. W innym badaniu, uczniowie poprosili przechodniów o grosze. Kiedy uczeń wyjaśnił, na przykład, że jego portfel został skradziony, odsetek osób udzielających pomocy był wyższy (72%) niż wtedy, gdy uczeń poprosił o dziesięciocentówkę (34%) bez podania przyczyny.

Bądź konkretny, gdy potrzebujesz pomocy. Poproś kogoś o pomoc, wskazując na tę osobę. Jest to szczególnie sprzeczne z intuicją, ponieważ naturalnie zakładamy, że powiedzenie większej grupie, aby zechcieli nam pomóc, zachęci więcej osób do pomocy, kiedy naprawdę o pomoc zwrócimy się do konkretnej osoby. Aby uniknąć frustracji, wybierz za każdym razem konkretną osobę.

Efekt reflektorów – Twoje błędy nie są zauważane tak bardzo, jak myślisz

Postrzeganie naszego bycia pod stałą kontrolą, jest jedynie w naszych umysłach, a paranoja i zwątpienie w siebie, które czujemy za każdym razem, gdy popełniamy błąd, nie odzwierciedla rzeczywistości. Zgodnie z efektem Spotlighta, ludzie nie zwracają uwagi na naszą porażkę prawie tak, jako tym myślimy.

Aby przetestować efekt Spotlighta, zespół psychologów z Cornell poprosił grupę badanych o założenie żenującej koszulki (z wizerunkiem twarzy Barry’ego Manilowa) i oszacowanie, ile innych osób zauważyło, co mają na sobie.

Szacunki osób badanych były dwukrotnie wyższe niż rzeczywista liczba. Jesteś w centrum uwagi, rzadziej niż myślisz. Potwierdzenie tego powinno prowadzić do zwiększenia komfortu i relaksu w miejscach publicznych oraz większej swobody bycia sobą. Co więcej, kiedy popełnisz błąd, możesz być spokojniejszy, wiedząc, że jego wpływ jest znacznie mniejszy, niż myślisz. Psycholog Kenneth Savitsky ujął to w ten sposób:

Nie możesz całkowicie wyeliminować zakłopotania, jakie odczuwasz, kiedy popełniasz faux pas, ale uświadamia, jak bardzo wyolbrzymiasz jego wpływ.

Efekt Pollyanny – zabawa w radość

Efekt Pollyanny, nazwany również regułą Pollyanny (Pollyanna principle) – skłonność do myślenia o rzeczach urzekających i poszukiwania pozytywnie przyjemnych przyczyn/cech w każdym położeniu/osobie przy jednoczesnym ignorowaniu aspektów niemiłych lub nieprzyjemnych.

Efekt po raz pierwszy został opisany w 1978 roku, a jego nazwa wzięła się od dziewczynki o imieniu Pollyanna, tytułowej bohaterki powieści Eleanor H. Porter. Ojciec Pollyanny nauczył ją „zabawy w radość”, czyli odnajdowania w każdej (szczególnie z pozoru niemiłej) sytuacji lub osobie cech pozytywnych. Od tamtej chwili Pollyanna potrafiła odnajdować szczęście nawet w najmniej przyjemnych chwilach.




Comment here